Jesień to czas zwolnienia – dni stają się krótsze, świat cichnie, a my szukamy ciepła i ukojenia.
Właśnie wtedy warto sięgnąć po kulinoterapię w najczystszej formie – gotowanie, które nie tylko syci, ale też uspokaja i rozgrzewa emocje.
Zupa krem z marchewki to klasyka jesiennego nastroju. Jej słodycz, kolor i aromat przypraw przywracają harmonię, gdy za oknem szaro.
Marchewka to symbol prostoty i natury. W kulinoterapii kojarzy się z:
ciepłem i bezpieczeństwem,
poczuciem zakorzenienia,
radosnym, słonecznym kolorem, który pobudza optymizm.
Bogata w beta-karoten i witaminy z grupy B, wspiera układ nerwowy, poprawia koncentrację i pomaga redukować stres oksydacyjny – naturalny antydepresant w warzywnej postaci.
5 dużych marchewek
1 cebula
1 ziemniak (dla kremowej konsystencji)
1 łyżka masła lub oliwy
1 litr bulionu warzywnego
½ łyżeczki kurkumy
szczypta cynamonu
sól i pieprz do smaku
kilka kropel soku z cytryny
opcjonalnie: śmietanka lub mleko kokosowe
Zatrzymaj się.
Zanim zaczniesz, usiądź na chwilę i weź głęboki oddech. Poczuj zapach świeżych warzyw – to pierwszy krok kulinoterapii.
Podsmaż aromaty.
Na maśle zeszklij cebulę, dodaj marchewkę i ziemniaka. Mieszaj spokojnie – pozwól, by ciepło i zapach rozlały się po kuchni.
Gotuj w spokoju.
Zalej bulionem, dodaj przyprawy i gotuj około 20 minut – aż warzywa będą miękkie.
Zblenduj i dopraw.
Zmiksuj na gładki krem. Dodaj cytrynę, by przełamać słodycz, i ewentualnie odrobinę mleka kokosowego dla kremowości.
Podawaj z miłością.
Możesz udekorować pestkami dyni, natką pietruszki lub łyżką śmietanki.
Podczas gotowania skup się na kolorze marchewki, dźwięku gotującej się zupy, zapachu przypraw.
To ćwiczenie uważności – pozwala przenieść uwagę z myśli na zmysły.
Każda łyżka zupy to ciepło, które dosłownie rozpuszcza napięcie w ciele.
Pomarańczowy kolor pobudza czakrę splotu słonecznego – centrum energii i radości.
Kurkuma i cynamon mają działanie antydepresyjne i rozgrzewające.
Ciepły posiłek sygnalizuje ciału bezpieczeństwo i spokój.
To prosta, domowa forma kulinoterapii – zupa, która przytula.
Jesienna zupa krem z marchewki to coś więcej niż przepis – to rytuał powrotu do siebie.
Gdy świat zwalnia, daj sobie chwilę na gotowanie, które koi zmysły i przywraca równowagę.
Niech ta zupa przypomni Ci, że ciepło można stworzyć samemu – łyżka po łyżce.
All rights reserved. 2025
Odkryj spokój kulinoterapii
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium